O Nas

 



Oto stronka, gdzie dowiecie się co nieco o nas. Zapraszamy!


Carmel

 

Imię: Karolina


Data urodzenia: 22 marca


Wiek: Wieczna Studentka!


Miejsce zamieszkania: Hogwart


Muzyka: Sam Smith, Adele, Alicie Keys, Linkin Park, 30 second to the Mars (tego typu, ale ogólnie mogę słuchać wszystkiego ;))



Zacznijmy od tego, że naprawdę nie wiem, co tu napisać. Nie jestem nikim niezwykłym, delikatnie mówiąc, choć moja samoocena podpowiada jak zwykle inaczej (Tak, w przeciwieństwie do większości dziewczyn w dwudziestym pierwszy wieku, uważam siebie za ósmy cud świata).

Dlatego postaram się Wam mnie bardzo ogólnie zobrazować. Wyobraźcie sobie ładną, ale niską i bladą szatynkę w kujonkach. Tak, dobre wyobrażenie, okej... Zaraz, dziewczynko z tyłu, mam pół falowane, niekręcone włosy! O, tak, tak, dokładnie takie... No, wreszcie się rozumiemy na temat mojej aparycji.

 Teraz więc, po wyglądzie, zajmijmy się charakterkiem, bo cóż - mimo wszystko jest o czym mówić. Nie na darmo moja koleżanka zawsze powtarzała: ,,Karolina to taka osóbka, którą nie wszędzie widać, ale wszędzie słychać''. Hah, szczera prawda przy moim głośnym, wysokim głosiku i radosnym szczebiocie. Czemu szczebiocie? Bowiem jestem osobą bardzo optymistyczną, nie przejmuję się niemal żadnymi problemami, tak zwany pełen luz. Do tego prawie cały czas się uśmiecham, żartuję i zagaduję wszystkich dookoła (Chyba, że jesteśmy w szkole, tam mam humor jakbym szła na ścięcie. Życie). 

Bardzo trudno mnie w realu zdenerwować, a nawet jeśli komuś się to uda, po dziesięciu minutach już się nie gniewam. Tak jakoś mam, chyba po części temu, że gdybym denerwowała się na najbliższych - a tylko oni mogą mnie naprawdę wkurzyć - nie miałabym specjalnie do kogo pyszczka otworzyć w jakieś ważnej sprawie. Bo taka prawda, kocham prowadzić monologi czy dyskutować. Najlepiej o wszystkim i o niczym, ale nie bójcie się! Nawet jeśli zaczniecie jakiś temat, na którym się niezbyt znam, i tak wyrażę swoją opinię! ;') To się też tyczy konwersacji 'dorosłych', a może nawet tym bardziej, gdyż zazwyczaj wolę rozmawiać z osobami ode mnie starszymi. Bywa.

Jestem miłośniczką bajek animowanych Disneya, zwykłych komedii romantycznych oraz horrorów. Nigdy za to nie umiałam oglądać seriali (tylko przez Hannibala, moją miłość, jakoś przebrnęłam!) ani programów rozrywkowych. Za to mogę czytać dosłownie wszystko, od jakiś 'gniotów' po książki najwyższych lotów. Gustuję szczególnie w Stephanie Kingu, J.K. Rowling (Harry Potter!), Rainbow Rowell oraz Agathcie Christie. No i mam pewną słabość do Ricka Riordana, bo to dzięki jego książką odkryłam swoją pasję do pisania, którą do teraz rozwijam. Co prawda raz bardziej, raz mniej, ale staram się i uważam, że z każdym moim opowiadaniem jest jakiś postęp, u dziewczyn zresztą podobnie - same progressy.

Zatem zapraszam do czytania naszej twórczości!







Ann

Imię: Wiktoria

Wiek: 15 lat, ale przeskoczyłam klasę, więc z czystym sumieniem stwierdzam, że czuję się jak rocznik '99 ;)

Jaka jestem? Nie mam pojęcia. Najlepszy sposób na poznanie mnie, to przeczytanie moich opowiadań. Chcąc nie chcąc, zauważyłam, że po pewnym czasie i tak bohaterowie dostają coś ode mnie.
Podobno zawsze jestem roześmiana, umiem wszystkich rozbawić. W dowcipach używam sporej dawki sarkazmu oraz trafnych spostrzeżeń. Oczywiście, ideałem nie jestem- potrafię być wredna i złośliwa, czasem manipuluję i zmyślam, nie wspominając już o wiecznym "mieniu wszystkiego w nosie". Do wszystkiego podchodzę z przymrużeniem oka, przez życie kroczę z rozmachem, choć często dorośli, znajomi i szkoła, sprowadzają mnie do szarej rzeczywistości, w której nie zawsze się odnajduję. Kocham robić rzeczy, których nikt się po mnie nie spodziewa, zaskakiwać. Jestem też niestety dosyć leniwa i brak mi wytrwałości w postanowieniach. Moją pasją jest pisanie i rysowanie, bardzo lubię historię. 
Jestem straszną gadułą- uwielbiam gadać.O sobie też. Dlatego daruję ci, drogi czytelniku, czytania rozprawki o mojej osobie.

Moje pisanie zaczęło się fatalnie- w szóstej klasie przyjaciółka wpadła na pomysł: "Wiki! Napiszmy swoje książki!". Echhh, w tym roku ją znalazłam. Pisałam jak przedszkolak, do tego bardzo niewyżyty i z wyraźnymi zaburzeniami psychicznymi. Koniec końców- dwa lata później znowu zaczęłam na pewną stronkę pisać i tam dotrwałam do dziś ;) Mam nadzieję, że poprawiłam swój styl pisania i czytając to co tworzę obecnie po paru latach, nie będę chciała spalić się ze wstydu. 
Jeżeli chodzi o autorytety, to moim jest stanowczo J.K. Rowling. HP przeczytałam w tą zimę i na prawdę- byłam w szoku jak to wszystko jest idealnie rozplanowane a każda postać, nawet epizodyczna, jest cudownie wykreowana.

To tyle o mnie. Jeżeli nie zasnąłeś i nie przełączyłeś strony na inną, to muszę ci przyznać- dzielny jesteś!



Piper

Imię prawdziwe: Ewa 

Data urodzenia: 28 października

Wiek: odpowiedni 

 Miejsce zamieszkania: 221B Baker Street, sporadycznie TARDIS, a wakacje w Obozie Herosów 

Muzyka: Nightcore, muzyka Disneya, ogólnie każda w miarę szybka piosenka

 Mam się opisać? Oczywiście, nie problem. Jestem zwariowaną nastolatką, kochającą sztukę, muzykę, pisanie i książki. Najlepiej fantastyka, ale książkami Zielonego nie pogardzę (John Green). Jestem osobą o dość złożonym charakterze. Jestem pewna siebie, ale pełna współczucia, sarkastyczna, szczera (może nie do bólu, ale staram się wytykać błędy w miarę uprzejmie. Chyba, że ktoś mnie zdenerwuje. Wtedy miłe podejście ląduje pobite w rowie, a ja staję się oazą złośliwości. Nie bójcie się - niewiele osób tego doświadczyło.)

 Moje zainteresowania? Jak już mówiłam rysowanie, pisanie. Lubię pływać, czytać i puszczać wodze wyobraźni. Mam jeszcze jedno oczko w głowie - aktorstwo. Gram w teatrze od trzeciego roku życia i to kocham. Mogłabym grać na scenie dniami i nocami i by mi się to nie znudziło. Pierwsze opowiadanie w poważnie napisałam w czwartej klasie, kiedy to mając dwa tygodnie na napisanie wypracowania "Przygoda mojego życia" przyniosłam trzydzieści siedem (i pół!) stronicowe opowiadanie. Mogłabym tak długo, ale mi się nie chce xD 

Nazywam się Piper i witam Was na naszym blogu.

___________________________________________

Jeśli macie do nas jakieś pytania, walcie śmiało, nie gryziemy! (A przynajmniej niektóre z nas... ~ Ann)

17 komentarzy:

  1. Hahahahha Ann! Kochanie, a gdzie wzmianka o twojej chwilowej fazie na The Rolling Stones xD ? I koniecznie muszę przeczytać to twoje opowiadanie z 6 klasy, słyszysz? Już wiesz, co chcę na urodziny :*
    carmel, jak cię kiedyś poznam, to obiecuję, że kupię ci tą podróż dookoła świata.
    Piper- też kocham fantastykę :) a aktorstwo? Zawsze chciałam, ale mama mi nie pozwalała ;/ zazdroszczę możliwości :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zwykle niesamowicie ogarnięta ja odpowiada w idealnym czasie:
      Mona, muszę jak tak zdobyć Twój adres ♥ Chcę bardzo takową wycieczkę i widzę, że znalazłam sobie sponsora ♡♡♡
      Całuski
      ~~Carmel

      Usuń
  2. (coś wam zdjęcia wysiadły :c)
    Ale tak czy siak widzę że jesteście ciekawymi osobami, jeszcze bardziej interesującymi niż mi się do tej pory wydawało.
    O mamo, ja też kocham teatr :O i uwielbiam biologię :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalia, niestety, zdjęcia te są czasem widoczne, a czasem nie w zależności od urządzenia :/ U mnie na laptopie wszystko OK, a na komie wręcz przeciwnie.
      Powinnam wygłosić: ,,Każdy jest ciekawy", ale jako osoba o niebywałej skromności powiem tylko: Wiem :)
      Kto nie kocha Biologi? ^^ *Annuś, cicho siedź*
      Całuski
      ~~Carmel

      Usuń
  3. Nigdy nie lubiłem poznawać imion ludzi z internetu. Znacie to uczucie? Gdy gadacie z kimś, pytacie o imię, i okazuje się, że ostatnie 15 minut upłynęło wam na pogawędce z Genowefą lub Zdzisławem... Ja znam ;D Ale nie martwcie się, mogłybyście być nawet Kurdeliami, ale itak Was <3. Czyli... te białe plamy to wasze zdjęcia? Czy powinnam się smucić że ich nie widzę czy wręcz przeciwnie...?
    Smocze uściski ze słonecznej Toska... Warszawy śle... Jane (zwana też ''na-fielgą-trujcę-wiecznie-czekającą'')

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jane, kochana, znam to uczucie :) Niektórzy ludzie mają naprawdę... ciekawe imiona ;) I ja Ciebie też <3
      Co do zdjęć; u mnie działają wszystkie, to zależy z jakiego urządzenia i z jakiej witryny internetowej wchodzisz na Somebody ;/ Tak z samo z Rysunkami.
      Jesteś pięknie zwana :)
      Całuski
      ~~Carmel

      Usuń
  4. Jakie są wasze ulubione kolory ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Carmel - Ja najbardziej lubię zimniejsze barwy; prawie wszystkie odcienie zieleni, turkus i chłodny błękit oraz srebrny. Gustuję również w kolorze różowym, czarnym i liliowym. Natomiast okropnie nie lubię, wręcz nienawidzę żółtego koloru.
      Pipes- Ja lubię czarny i właściwie to mój ulubiony kolor. Jest jeszcze błękit, szafirowy, szmaragdowy. Podobno ładnie wyglądam w czarwieni więc też darzę ten kolor sympatią. No i fiolet (TO KOLOR TINKY-WINKY *0*). Natomiast bardzo nie lubię różowego
      Ann- Czarny (od angielskiej nazwy ;3 ). Poza tym szarości, błękity i brązy. Raczej wyblakłe, takie szare i zimne. Biały jest też ładnym kolorem. A nie lubię- pomarańczowego, zielonego i żółtego.

      Usuń
  5. Nie zdziwcie się chaotycznością, bo myśli same tłoczą mi się w głowie.
    Zacznijmy od tego, że Ann jest w moim wieku( nie patrzcie na "przeskoczenie") + ktoś wreszcie wspomniał o Green Day'u.
    Natchnęłyście mnie do zajęcia się w końcu moim blogiem. Czyli, nowa historia, nowa strona + wreszcie prawdziwość, na którą mnie wreszcie stać.

    Większość ludzi w moim roczniku to idioci, więc cieszę się, ze kogoś znalazłam.

    (Świetnie rysujecie)

    *przeczytam wszystko, drodzy parafianie...*

    peace


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Charty - wszystkie trzy jesteśmy w tym samym wieku ;) A raczej, teraz, cztery :) I jasne, Green Day jest spoko, plus: jesteśmy zachwycone tym, że Ciebie natchnęłyśmy, kochana! Bogowie, to miód na nasze serca :)
      I cóż... Trzeba przyznać, zdarzają się przypadki całkowitych idiotów/idiotek w naszym wieku, ale niektórzy są naprawdę spoko :)
      Dziękujemy :D
      Całuski carmel

      Usuń
  6. Ann, moja droga, gratulacje! Jesteś drugą Wiktorią którą poznałam...Choć w sumie trzecią, jeśliby liczyć moją prababcię ;)
    Ann jedyna odważna - jedyna podała swój wiek!
    Ale fajne jesteście (Piper, kochaniutka! To przez Ciebie zaczęłam słuchać Nightcore)!
    Pozdro!
    ~Wikkusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż... dziękuję za takie gratulacje :) Mój wiek nie jest tajemnicą, wstydziś się tego będę za 60 lat co najwyżej ;')
      Ann

      Usuń
  7. Może zorganizowałybyście kiedyś spotkanie gdzieś z czytelnikami??? Może na Obozie Herosów czy na Zjazdach Herosów....??
    Kamila
    Ps Super blog :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Boże, super pomysł!
      Grupowa

      Usuń
    2. Z chęcią byśmy Was wszystkim poznali *carmel by Was jeszcze wyściskała za wszystkie czasy, wyjątkowo, bo przytulać nie lubi*, ale problem jest taki, że jesteśmy z trzech różnych województw. Dlaczego nie możemy od tak zdecydować, że "O, tu jedziemy", bo same musimy wybrać miejsce, gdzie wszystkie trzy jakoś dojadą.
      Myślę jednak, że... OH to wcale nie jest głupi pomysł, jednak w te wakacje już raczej nie znajdziemy zbytnio fajnych miejsc tam, toteż nie za bardzo. W następne - postaramy się :) Na chwilę obecną, jeśli bardzo chcecie, zostają grupowe rozmowy na skype ;)
      Ale pomysł naprawdę boski ;D

      Usuń
  8. Rozmowy na skajpaju dalej aktualne?
    - A.

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej, własnie przeczytałam pomysł z rozmową na skype. Powtórzę pytanie z wyżej. Nadal aktualne? :)

    OdpowiedzUsuń