Kochani, dopiero teraz zauważyłam (dzięki koleżance xd), że na blogu znowu są niechciane reklamy. Chodzi o te, które najprawdopodobniej wyświetlają się Wam w prawym górnym rogu - otóż, Broń Boże, nie ustawiałyśmy ich i nie wiemy, jak się pozbyć tego, za przeproszeniem, badziewia.
Może ktoś z Was wie? :)
Miśki moje!
Przybyłam, żeby trochę pogadać i pokazać, że nadal o Was pamiętamy! Ja, Ann, w imieniu nas wszystkich ogłaszam: Żyjemy ;')
A teraz... czas na post ze mną! {Annuś, ile mam Ci tłumaczyć, że brzydko jest straszyć ludzi? ;* Nie bójcie się, kochani - Ja, Wasza (w chwili obecnej zapewne "nie")kochana Carmel przypilnuję tą ofiarę <3}
Nie uważacie, że posty o Wszystkim i o Niczym są jak pogawędka, dyskusja z czytelnikiem? Opowiadanie to opowiadanie - piszesz historyjkę, inni ją czytają. Tu jest post, w którym możesz popisać sobie co ci się żywnie podoba, pokonwersować z odbiorcą; a twórca prowadzi wręcz pewnego rodzaju spotkanie paru osób.
Kochani, właśnie zostaliście skazani na cały post ze mną w roli prowadzącego to spotkanie.
Witam!
Więc tak... (zdania nie zaczyna się od 'więc', oj wiem...)
OGŁOSZENIA PARAFIALNE
Tutaj, przy tym poście, tam na dole, w tej ślicznej rubryczce "dodaj komentarz" wpisują się ci, który chcą nam uścisnąć rękę za punktualność. To nie wszystko! W tejże samej tabelce, podpisują się wszyscy, którzy myślą, że na Gwiazdkę powinnyśmy zainwestować w kalendarze, które będą, a bo ja wiem co będą robić... ale będą nam przypominać, że jesteśmy bardzo spóźnione. Tak jak ci, co są na nas źli, obrażeni, dumni, że jest ktoś gorszy od was oraz załamani, że da się być większym spóźnialskim, niż wy. Was wszyyystkich przekierowują do tego uroczego okienka niżej.
I tak. Carmel pisze FT, Piper uczy się bodajże fizyki(?) więc wasza ukochana Ann została oddelegowana przez tą pierwszą cholerę do zabawiania was. (Ci, którzy chcą zabić tą pierwszą cholerę, że skazała was na mnie wpisują się...? Tak, brawo! Szybko się uczycie!) (A. Ci którzy myślą, że zrobiłam tu błąd, bo 1) nie jestem ukochana 2) nie zabawię was, to ci... nie, nie wpisują się. Nie mam zamiaru tego czytać.)
Dlatego przed wami super post o Wszystkim i o Niczym.
Czyli powodzenia.
Ten po środku stanowczo przedawkował
Zacznijmy od autoreklamy (kazała mi!)
Rysunki!
Nikt specjalny #1
Nikt specjalny #2
Nikt specjalny #3
Hermiona
Nie martwcie się. Więcej prac nie mam. W tym tygodniu powstało tylko tyle bazgrołów i tylko tyloma was zaszczycę. Poza tym... zapraszam na moją stronkę na facebook'u --> Wika Draws.
Zdradzę, że tutaj planujemy konkurs, który w pewien sposób będzie minimalnie z tą stronką związany :) Ale więcej dowiecie się wraz z początkiem wakacji c:
No i super. Kolejnym punktem, tego super postu, będzie... A może się lepiej poznamy? No bo kurcze, my tak często robimy te całe LBA *tak, w tym tygodniu dodamy!*, a o was nic nie wiemy :) No, poza tym może i wy chcecie się dowiedzieć czegoś o nas? Niektórzy z Was nie mają blogów, żeby nas nominować do LBA, a może chcą coś wiedzieć? Oczywiście, jest zakładka "O nas" gdzie możecie zadawać pytania, ale jak macie coś- to piszcie w komentarzu.
To jak? Sześć pytań, na które odpowiadacie w komentarzu?
1. Jaka jest twoja ulubiona książka i dlaczego? Co w niej Cię urzekło?
2. Wyobraź sobie, że możesz wszystko przez godzinę, potem nie masz jednak konsekwencji. Co byście zrobili?
3. Możesz ściągnąć do swojego życia jedną osobę - celebrytę, sportowca, postać z serialu czy książki. Kogo ściągasz?
4. Do jakiego domu w Hogwarcie chodzisz, dlaczego akurat tam?
5. Dlaczego czytasz FT? Co ci się w niej tak bardzo podoba? *obszerną odpowiedź prosimy c; * {Potwierdzam; długie odpowiedzi w tym wypadku są boskie! ;3}
6. Wyobraź sobie, że właśnie spotykasz miłość swojego życia. Co mówisz?
4. Do jakiego domu w Hogwarcie chodzisz, dlaczego akurat tam?
5. Dlaczego czytasz FT? Co ci się w niej tak bardzo podoba? *obszerną odpowiedź prosimy c; * {Potwierdzam; długie odpowiedzi w tym wypadku są boskie! ;3}
6. Wyobraź sobie, że właśnie spotykasz miłość swojego życia. Co mówisz?
ten ostatni, to symboliczna kolejna część FT. Opóźniona...ale będzie! c;
To by było na tyle, czymś Was zajęłam chyba... Mam nadzieję, że przeżyliście, świetnie się bawiliście, a mój odpowiednik z pierwszego gifu choć trochę oddał moje oddanie do Was c:
Czekam na wasze opinie odnośnie rysunków, odpowiedzi, pytań (do nas, o nas, o FT, o innych drobnostkach) i dyskusje w komentarzach (też o wszystkim).
Post do spamu, piszcie tu wszystko, na prawdę :)
A teraz optymistycznie, do wszystkich, którzy przeczytają to od razu, czyli w niedzielę wieczór.
JUTRO PONIEDZIAŁEK!
Nie wiem co to, ale nadal nie ochłonęłam.
I tak będzie wyglądał mój poziom na lekcji, jutro w PONIEDZIAŁEK. Szczególnie podczas odwrotu...
Ahaha post boski! Jak ty Ann haha ubawiłam się. Chętnie wezmę udział w tych pytaniach, zadam swoje, odpowiem na wasze, pogadam. C:
OdpowiedzUsuńAle nie teraz, teraz chciałam tylko dac znać, ze ja też żyje :)
~ Grupowa
Po pierwsze to jestem zła, bo już napisałam ten komentarz,a le przez przypadek kliknęłam wyloguj i wszystko diabli wzięli. Po pierwsze jestem, żyję i cała reszta. Po drugie nie jestem na was zła, że znowu się spóźniacie. Bo w sumie (bez urazy xD) przyzwyczaiłam się do tego, że FT ma być w piątek to będzie bodajże w niedzielę, co najwyżej sobotę ;) Niestety nie odpowiem na pytania biorąc pod uwagę, że za 10 min mam lekcje...
OdpowiedzUsuńAle mam dwa pytania/prośby do was :
Ponieważ Ann rysujesz cudownie, przepięknie i wspaniale to może zrobisz taki tutorial/poradnik jak rysować według Ann coś tam, coś tam...
Czemu nigdy nie odpisujecie na komentarze? Nigdy nie zauważyłam abyście to robiły, spokojnie to tylko kwestia ciekawości!
Jestem bardzo ciekawa co lubicie jeść najbardziej? Uwaga oprócz Nutelli!
A i nie ważne, że to trzy, a nie dwa pytania. I nie ważę, że jest tu tyle błędów ortograficznych, interpunkcyjnych i jakichś tam. Nie zwracać na to uwagi! Pisane na szybko.
Silva
Miśki! Będziemy wam odpowiadać z naszych prywatnych kont, żeby nie robić kilometrowego wspólnego, dobra? A przy okazji będziemy mogły z wami pogadać w tych komentarzach, nie musząc się co chwila zamieniać wspólnym profilem :) ANN
UsuńCo do tego tutorialu... jak będę mieć więcej czasu postaram się. I nie słuchaj carmel, ja świetnie to zrobię x)
Nie odpisujemy...? No dobra, ostatnio przestałyśmy. Ale kiedyś odpowiadałyśmy, na pewno. A przynajmniej dziewczyny, bo ja szczerze to mogłam zapominać ;')
Kocham... kocham sushi. Kocham słodycze, chwilowo jestem zakochana w kruchych ciasteczkach z kawałkami czekolady z M&S. Z dan głównych to... kurczaka ;'). Na prawdę nie umiem wybrać.
Ja też daję tylko znać, że żyję, bo aktualnie siedzę na lekcji informatyki i nie mam za bardzo czasu na odpowiadanie na pytanka (ale w domu jak najbardziej odpowiem, tylko może dopiero jutro, bo dzisiaj się jeszcze muszę pouczyć - jutro sprawdzianik z chemii, nieeee...). Na wszystkie pytania mam już wymyślone odpowiedzi i zaspamię wam te pole do komentowania (jestem zaiście zła!). xD Pozdrawiam! Jeszcze żyję!
OdpowiedzUsuń~Shameeka
Ps. Dzisiaj się czuję jak ten minionek po środku w gifie, niestety, chyba też przedawkowałam coś, ale jeszcze nie wiem co, ups... ;D
Grupowa, Shameeka - ogromnie się cieszymy, że żyjecie ;D Zawsze przecież istnieje możliwość, że zjedzą Was potwory, ale zaatakuje Was gigantyczny banan z mordką Annuś x) czekamy również na Wasze pytanie/odpowiedzi! :)
OdpowiedzUsuńSilva - Te dwie frajerki odpowiedzą potem, ja teraz, bo chcę Was tylko poinformować o jeden sprawie. Ale to potem xD Raduję się, że nie chcesz mnie zabić za FT, to po pierwsze. Prośby do Ann "nie ruszam" (choć uprzedzam, że ona rysuje... Średnio zrozumiałe tutoriale xD). Co do komentarzy - ja odpisuję, co prawda nie zawsze, ale zazwyczaj ;) Jeśli chodzi o jedzenie, jestem super wybredna. Nie lubię mięsa, sera nienawidzę; jajka, mleko i serki średnio toleruje. Nie spożywam też zbytnio chleba i ziemniaków, czyli ogółem słabo z moim jedzeniem xD Ale uwielbiam czekolade. I coca-cole. Ale jeśli chodzi o takie normalne jedzenie, to łosoś i makaron (pod każdą postacią). Również czekamy na Twoje odpowiedzi! :)
Chciałam natomiast powiedzieć, że jeśli nie będziemy Wam odpowiadać od razu, nie przejmujcie się, jak uzyskacie odpowiedź np dzień później. Postaramy się z Wami gadać, gdy będziemy we trzy, czyli raczej zastosujemy "odpowiadanie masowe", okej? :)
Ale z ciekawości; jakie jedzenie wy lubicie, a jakiego nie znosicie? ;3
Całuski Carmel
A ja w przeciwieństwie to chyba wszystkich mam teraz tony wolnego czasu (serio - nauczyciele wystawili nam oceny tydzień temu), więc najpierw odpowiem na wasze pytania:
OdpowiedzUsuń1. Nienawidzę pytań o ulubione rzeczy. Z książek to: Oczywiście "Harry Potter", pierwsza seria o Percym, "Deklaracja" Gemmy Maley, "Higiena Mordercy" Amelie Nothomb, "Felix, Net i Nika" Rafała Kosika, "Gra o Tron" Georga RR Martina (chociaż film jest dużo lepszy), no i mam sentyment do moich książek z dzieciństwa "Matylda" Roalda Dahla, "Dzieci z Bullerbyn" i "Emil" Astrid Lingren... no naprawdę mogłabym tak wymieniać godzinami.
2. Tutaj nie wiem czy byłoby to tylko bez konsekwencji, czy po godzinie wszystko by się odwróciło (np. zabity człowiek by ożył). Na pewno powiedziałabym wielu osobom co o nich myślę. Jeśli chodzi o drugą opcję, to zdemolowałabym coś (zawsze chciałam to zrobić) i przejechałabym się autem rodziców.
3. Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Mam mnóstwo ulubionych książek i filmów, a postaci jeszcze więcej. Może Tyriona albo Brana z Gry o Tron, Lupina, Syriusza albo Jamesa, no nie wiem.
4. Ravenclaw. Czemu? W sumie nie wiem. Jestem chyba dosyć inteligentna, no i bardzo lubię postacie z tego domu.
5. FT czytam, bo natrafiłam na nią kiedy po raz pierwszy weszłam na RR. Na samej górze strony była wtedy świąteczna Fielga Trujdza. Spodobała mi się, więc postanowiłam znaleźć początek, ale nie rozumiałam wtedy numeracji i weszłam na rozdział, w którym Es kłóci się z Nickiem i Kiwą. Ten rozdział mnie wtedy rozwalił i chyba wciąż jest moim ulubionym. No i chyba z tego powodu nie potrafię tak bardzo polubić Kiwy jak bym chciała. A najbardziej podoba mi się w niej...*fanfary* humor. Humor oczywiście, bo cóż by innego? No i jeszcze bohaterowie.
6. Yyy... Nie mam pojęcia. Prawdopodobnie zatkałoby mnie i nic bym nie powiedziała i oczywiście zaraz zrobiłabym się z tego powodu czerwona (zawsze się rumienię z byleczego). Więc ogólnie zrobiłabym z siebie idiotkę na oczach miłości mojego życia.
Teraz kolej na moje pytania:
1. Macie rodzeństwo? Jak tak to jakie i jak się nazywa(ją)? I jaki jest wasz stosunek do nich/niego/niej?
2. Ile miałyście lat jak zaczęłyście pisać?
3. Jakie przedmioty w szkole najbardziej lubicie?
4. Jakiej rzeczy, którą zrobiłyście najbardziej żałujecie?
5. Chciałybyście zagrać w jakimś filmie, wcielając się w określoną postać? Jeśli tak, to w jakim?
6. Gdzie mieszkacie?
Sześć pytań, tyle ile zadałyście wy.
Ogólnie post bardzo fajny, śmieszny i przynajmniej urozmaicił mi jakoś życie.
Aga
Huncwoci mądry wybór <3
Usuń1. Mam młodszą siostrę, Marię. Nasz stosunek...? Nie no, kocham ją ad życie. Ale to młodsza siostra, tania siła robocza i główny zwalacz win przed mamą. Mozę czasem bywam typową "wredną starszą siostrą", a ta upierdliwą małolatą, ale to jednak siostra.
2. W 6 klasie koleżanka mnie namówiła. Ale... to była porażka. Mam ciary, jak otwieram zapisany przez siebie zeszyt z czymś co nazywałam "opowiadaniem". A pierwsze 'coś' opublikowałam prawie trzy lata temu. Miałam wtedy 13 lat?
3. Historię. Mogę się tego uczyć i uczyć. Dla mojego historyka wszystko, wielbię gościa. Lubię jeszcze polski, choć polonistka mnie morduje co wypracowanie- nie umiem pisać według wzorów, schematów. mam same 3 x) Wos jest okay, matematyka, ale tylko na korepetycjach.
4. Ojej, jednej...? Żałuję, że nie urodziłam się przezd JKRowling i sama nie wpadłam na taki boski pomysł. Na prawdę to nie wiem ;)
5. O mamo, oczywiście. W każdym romantycznym w ulubionym aktorem x) Chciałabym grać dziewczynę co drugiej postaci z filmów C:
6. Carmel kazała mi podać województwo, ale będę dokładniejsza... w Warszawie
Dziękuję za pytania i takie piękne odpowiedzi :)
Ann
Annuś! Mazowieckie? Ja też! O boże... a może my się znamy, tylko o tym nie wiemy O_o?
UsuńJa chcę odpowiedzieć na jedno pytanie: kogo chciałabym zagrać.
Otóż chciałabym zagrać Sandrę z mojego opowiadania (nie opublikowanego) oraz Margo Roth Spielgeman z "Papierpwych Miast" Zielonego.
A! I jeszcze Piper McLean.
Wiem, że wszystkich to interesuje.
Okej
Dziękuję za odpowiedzi <3
UsuńI wymyśliłam jeszcze pytania:
7.Jak to będzie z blogiem w wakacje? Opowiadania będą się pojawiały częściej, czy może właśnie rzadziej, bo będziecie gdzieś wyjeżdżać?
8. Czemu się ostatnio tak mało udzielacie na RR? (To pytanie może zabrzmieć trochę chamsko, bo pisząc nigdy się nie da tego ocenić, ale rozumiem szkoła, SbP i wgl. No i wiem, że blog trochę podupada, ale potrzeba tam więcej doświadczonych osób.)
9. Jakie moce chciałybyście posiadać?
10. Angielski vs niemiecki?
11. Ulubiona bajka z dzieciństwa?
12. Ulubiony miesiąc?
Jeśli wyczerpałam już limit pytań to okej, ale jeśli nie, to może dorzucę kolejną porcję.
Aga
Pytań nigdy nie za dużo :)
Usuń7. Szczerze? Same nie wiemy. Niby więcej czas, ale jak z wyjazdami? Postaramy się pisać do przodu ale nic nie możemy obiecać. Ja osobiście mam zaczete rozdziały do 17 ale są to szkice i musimy nad nimi posiedzicposiedzieć we trzy żeby była ciągłoś.
8. Chyba dlatego ze choć wysylalysmy nasze prace sie nie pokazywały. jesteśmy przywiązanie do RR Ale do starego RR. Smutno mi patrzeć na te deficyty, 3 komentarze po 3 zdani, jak rok temu było 7 postów dziennie z 21 komentarzami na kilometr. Też trochę nie mamy po co tam dodawać - wszyscy przyszli tutaj, co czytali FT
9. Chciałabym wpływać na zdanie innych. Mowie- wierzą ze to prawda i to robią. "Dostałam 6 z tego testu " u facet wpisuje 6 "chce te naleśniki i colę. Oczywiście nie płacę " mówię mam. Trochę nie czyste Ale chciałabym. Tak jak cofanie się w czasie max dzień wstecz i zebym pamietala co sie wydarzylo i mogla zmienic.
10. Angielski. Niemiecki to mój znienawidzony przedmiot. $*#*#&@ język i taki też nauczyciel mi sie trafił
11. kwiecień. Maj. Lipiec i sierpień. Czerwiec tez. Luty styczeń grudzień jak jest ładna zima. Złota Polska jesień jest cudna Ale miesiace jesienne najmniej lubię
11. Każda Disneya. Kubuś puchatek, księżniczki, dzwonnik, księga dżungli, bernadr i Bianka... wszystko. Choć nigdy nie oglądałam króla lwa. Dopiero jak miałam 7 lat
Pomyliłam kolejność przeprasZam. Ale pisze z telefonu A to robi okropne błędy. Wybaczcie. Pewnie tu milion autokorkt przevinkow wielkich liter braku odmian itp.
ANN (mój telefon nie umie się logować na konta Google :"))
Moje drugie konto Google kocha mnie na tyle, że nie chce mi pozwolić, abym na Sbp odpowiadała z innego konta niż wspólne :') Achchch, ta miłość!
Usuń1. Owszem, rodzeństwo mam, starszą siostrę :) *Imienia i tak byście nie zapamiętali xd* Stosunki ze sobą mamy bardzo dobre; prawie się nie kłócimy, wspieramy się, dogadujemy ;)
2. Kiedy ogólnie zaczęłam pisać, miałam siedem lub osiem lat. Bazgrałam wtedy zazwyczaj krótkie opowiadanka z morałem; przyznam, że waham się, czy pewnego Wam nawet nie pokazać ;) Zaczęłam pisać na poważnie natomiast... Niedawno, w wieku lat czternastu. Bowiem, szczerze, wcześniej były jakieś jednoczęściówki, Pani Cienia, ale to było pisane, bo miałam czas i takie chęci. A teraz piszę... I jestem za to odpowiedzialna :) (Z marnym skutkiem xD)
3, Najbardziej lubię polski, zdecydowanie. Również ubóstwiam angielski, ale w szkole jest niesamowicie nudny, natomiast z biologii mamy materiał, który ostro wykracza poza poziom gimnazjum i jest go tyle, że trzeba nad tym przedmiotem sporo posiedzieć. Ale całkiem też lubię chemię. I matmę, ale z tego przedmiotu nie jestem najwybitniejsza.
4. Tego, że urwał mi się kontakt z pewną osobą.
5. Oczywiście, że tak! :) I chciałabym w komedii, bo do tego się nadaję - nawet gdybym próbowała być poważna, nie umiałabym nie robić min i komicznie gestykulować, więc naprawdę nie nadaję się na postać poważną xD Bardziej już na takiego Papkina z ,,Zemsty'', zresztą w piątek gram go na przedstawieniu na zaliczenie.
6. Mieszkam na Podlasiu ;3
7. Z góry uprzedzam: na pewno blog będzie przez jakiś krótki okres zawieszony, gdyż po prostu na sto procent będzie okres, kiedy wszystkie wyjedziemy w podobnym terminie. Ale wtedy będziecie mieli Konkurs :) Jednak blog ogólnie w wakacje będzie funkcjonował, nawet pewnie lepiej niż teraz.
8. Na blogu jestem od trzech lat, mija tyle na początku czerwca, od ponad dwóch się udzielam i blog podupada już od ponad roku. Powiem, że problem to przede wszystkim czas - czytam szybko, nawet bardzo szybko, normalnie opowiadania czytam w średnio... Dwie?, Trzy? minuty. Natomiast napisanie dłuższego komentarza, gdzie wypiszę błędy, co trzeba poprawić, co jest nie tak, zajmuje mi z półgodziny, bo robię to z komórki, bo na lapka rzadko wchodzę. A niestety teraz na RR są takie opowiadanie, gdzie trzeba te błędy wypisać ;') No i przyznam, że brakuje mi ludzi ''z mojego pokolenia'' lub starszych, bo ich tak mniej więcej też kojarzyłam. Kiedyś na RR było inaczej, teraz dalej dla niektórych RR to na pewno magia, ale nie dla mnie, bo to ludzie tam byli tą magią. Natomiast tych ludzi już w większości nie ma, więc ja, osobiście, nie widzę do końca sensu udzielania się tam. Choć sentyment został :)
9. Czytanie w myślach/telekineza itp. Ale żebym mogła te moce wyłączać, oczywiście ;)
10. Powiem, że ja niemiecki całkiem lubię, po prostu momentami lekcje tego języka są nieprzyjemne, ale to przez osobę, nie język. Natomiast angielski bardzo lubię, ale jak wspominałam - w szkole jest nudny.
11. Nie lubiłam Kubusia Puchatka xD Ale uwielbiałam Bellę, może dlatego, że miałam (mam) podobny kolor skóry, włosów i oczu, przez co nieco ją przypominałam. Do tego Tom i Jerry, Piotruś Pan itp., itd. Ale Sąsiadów i Krecika to nienawidziłam xd
12. Marzec, bo wtedy jest fajna pogoda oraz mam urodziny <3
Aga, limitu pytań nie ma :) Możecie zadawać tyle, ile chcecie oraz rozmawiać między sobą ;)
Bardzo dziękujemy za pytania i odpowiedzi! ;D
Całuski Carmel
Taak... Odpowiem jednak dzisiaj, bo bardzo starałam się ze wszystkim wyrobić (z lekcjami). No więc, ekhem, ekhem, proszę bardzo ^^ -
OdpowiedzUsuń1.Przede wszystkim "Percy Jackson" - pierwsza seria też, ale bardziej Olimpijscy Herosi, jest w tym więcej bohaterów i jest mój ulubiony. Również "Ania i Śprot" - Grzegorz Poraj.
2.Najpierw poszłabym na wagary (nigdy nie byłam), później spróbowałabym okraść bank tak, jak na wszystkich ciekawych filmach. Na pewno bym nikogo nie zabiła, bo ja nawet nie mam wrogów, ale przez tę godzinę byłabym po prostu wredna, bo zazwyczaj nie jestem. Skoczyłabym na bungee lub ze spadochronu, skoro nie ma konsekwencji, więc nawet jak się przez przypadek zabiję, to później będę jak Dżizas - zmartwychwstanę. xD
3.*napięcie rośnie...* No więc sprowadziłabym... (z książki o Percym Jacksonie)... Hmm... Oktawiana! Surprise maka paka! I teraz pewnie wszyscy nieogar: dlaczego? czy ją przypadkiem nie powaliło? Otóż wcale nie (no może troszkę...)! Ja po prostu go lubię, a tak dokładniej to moja ulubiona postać z calutkiej serii o herosach od Ricka Riordana.
4.Szczerze mówiąc ostatnio coraz mniej interesuję się HP (nie zadźgajcie mnie za to). Ale ja wybrałabym Gryffindor, bo tam jest przecież Harry, Hermiona i Ron (no i Ginny, to moja ulubiona postać, zaraz po Syriuszu Black'u xD).
5.FT strasznie mi się spodobała, nie wiem właściwie dlaczego (to znaczy na początku nie wiedziałam). Ale pomyślałam (gratki, Shamiś!) i... Po pierwsze jesteście bardzo kreatywne w wymyślaniu postaci, które mają się znaleźć w opku. Chyba jeszcze nie spotkałam postaci, której bym nie lubiła (nawet Milos jest zajefajny!). Po drugie piszecie bardzo fajne dialogi - nigdy nie są nudne, oraz dokładnie (mniej więcej) opisujecie różne akcje, otoczenie... Potraficie również utrzymać czytelników w napięciu, na przykład na pierwszej rundzie Igrzysk, albo w sytuacji, gdy Vicky wybumbała szkołę i siedziała na policji. :) Każdy rozdział nie przemija tak szybko, że aż się nie zorientujesz, tylko da się w niego wczuć. Tworzycie zawiłe historie swoich postaci (że też się wam chce, ja w moich opkach po kilku postaciach odpuszczam, tracę wenę). Na przykład? Sabina i jej historia z Adamem, w którą jednocześnie jest wplątana Eva. A wasz humor tylko dopełnia to wszystko. Mam nadzieję, że wyraziłam się szczegółowo (starałam się bardzo ^^), bo trochę się męczyłam nad ubraniem swoich odczuć w słowa.
6.Och, kurcze, to będzie bardzo trudne pytanie, bo (niestety) zakochałam się na zabój w postaci fikcyjnej i nie za bardzo mam okazję go zaprosić na kawkę do Starbucks (czy jakiejś tam innej kafejki). Ale... spróbuję użyć wyobraźni. Przede wszystkim kiedy ktoś ze mną gada właściwie nie wie, co czuję (jestem straszną introwertyczką). Emocje chowam głęboko w sobie, wyrażam się tylko poprzez pisanie (i dlatego moje komentarze są szczere jak jasna cholera, takie jak nigdy w życiu). No bo skoro ja i tak jestem miła dla wszystkich, co więcej nie rumienię się prawie wcale, to skąd ktoś, kto ze mną rozmawia ma wiedzieć czy: a) w głębi duszy go nienawidzę i tylko udaję miłą, a tak na serio powstrzymuję się od rozdrapania mu gardła; b) lubię go na serio i strasznie fajnie mi się z nim gada; c) czuję do niego coś więcej, ale i tak tego nie pokarzę, bo jestem na to za miła i wolę poczekać na jego ruch. Ze mną to w ogóle jest masakra, co nie? Introwertycy mają się strasznie ciężko w życiu towarzyskim (nawet najlepsi kumple nie są pewni, jak się czujesz!). Ale z kolei... gdybym spotkała tego gościa z książki, w którym się bujam to... pewnie... stało by się tak, jak za każdym razem. Jedyne, po czym można by było poznać, że 'coś się dzieje', to to, że patrzyłabym na tę osóbkę z bezgranicznym uwielbieniem i non stop bym za nią łaziła (ale nadal zachowywałabym się tylko miło, tak to już jest...).
A pytania w następnym kom. ^^
A oto pytania (nie zmieściły mi się w poprzednim komentarzu, takie życie, odkryłam że są ograniczenia w pisaniu komów xD). :
OdpowiedzUsuń1.Czy czasami staracie się wyrażać swoje emocje poprzez kolory, strój lub ogólny wygląd?
2.Jakie jest wasze ulubione miejsce do spędzania wakacji? Wolicie morze czy góry? (a może jeszcze coś innego?)
3.Czy macie jakieś pupile? Jakie? Opiszcie je dokładnie, bo muszę wiedzieć (uwielbiam zwierzaki, sama mam dwa koty ^^)
4.Jaka by była wasza wymarzona randka (lub romantyczna chwila lub po prostu spotkanie z kumplami, do wyboru).
5.Jakie popularne budowle chciałybyście zobaczyć/zwiedzić?
6.Jakie style książek najbardziej lubicie? W jakim stylu uwielbiacie pisać, a w jakim wam nie idzie?
7.Macie możliwość stworzyć swój własny, osobny świat i wciągnąć do niego kogo chcecie (lub same wymyślić postacie). Możecie w nim być kim chcecie, ale nie macie się wcielać w żadną osobę, musicie być po prostu sobą. Jak by wyglądał ten świat? Opiszcie dokładnie. ^^
Mam nadzieję, że nie znudzicie się przy odpisywaniu, bo trochę tego jest. Pozdrawiam!
~Shameeka ;*
Toje odpowiedzi były super, strasznie się rozpisałaś i super!! :) . . . ale Black jest mój x)
Usuń1. Ubieram się na szaro, czarno, czasem niebiesko... nie, raczej nie. po prostu w kolorowych ubraniach czuje się pstrokato, jakbym świeciła na ulicy albo miała na sobie neon "Patrz jaką mam kolorową bluzkę!". Przywykłam do szarości i czerni.
2. Chciałabym napisać 'cały świat' ale to sa tylko plany na przyszłość. Kocham taką jedną miejscowość nad jeziorem, gdzie miałam zawsze swój kajakarski obóz. teraz miejsce się zmieniło, ale i tak to miejsce pozostanie w mojej głowie juz chyba na zawsze!
3. Tak. Jeden wabi się Piper. Jest brązowy i włochaty, ma takie prawie że afro.Drugi, mniejszy, wabi się Carmel i jest jaśniejszy. Urocze są. ( nie mam zwierząt. miałam psa, ale umarła jakieś 6 lat temu a mama nie chce nowego, bo za późno wracamy do domu)
4. Z każdą osobą inna, to zależy. Ale wymarzona, byłaby z wymarzoną osobą. A żeby tak było, potrzebuję wskrzesić około 257 postaci z świata wyobraźni.No bo taki Syriusz... skąd mam go cholera jasna wytrzasnąć? :c
5. Wszystkie. Na prawdę. Chciałbym zobaczyć każdą piękną budowlę na tym świecie, w Europie to na 100% marze o tym.
6. chyba fantastyka jednak. Choć o codzienności i realne są równie piękne. I w takim stylu (chyba) umiem pisać. Nie idzie mi... nie wiem, innych nie próbowałam.
7. Jakbym zaczęła opisywać, to bym zajęła miejsca na 5 komentarzy przynajmniej... Krótko: chciałabym świat z Hogwartem. Wyobraźcie sobie, że Rowling to uczennica, która postanowiła opisać świat Czarodziejów- Hogwart, Ministerstwo Magii, stosunek do świata Mugoli, swoich przyjaciół- więc powsadzała ich do książki, nadając im różne role. A tylko Harry Ron i Hermiona byli wytworem wyobraźni. "Lily, ty będziesz w starym pokoleniu, jesteś moją przyjaciółką, więc twój syn będzie główną postacią", "A ty Fred...tak, wiem, ze jesteś w tej klasie ja, ale ty będziesz w młodszym pokoleniu". Rozumiecie? Tak jakbyście wy opisywali swój świat i po prostu powrzucali do książki waszych znajomych, ich rodziców, nauczycieli. I chciałabym właśnie być częścią tego śwata. Żeby żyli wszyscy bohaterowie, każdy był młody itp. No jasne- Molly niech będzie kochaną mamą itp, ale na przykład, żeby James i Syriusz byli młodzi. I to byłoby takie piękne... *-*
Mam nadzieję, że nie przesadziłam z długością i zawiłością! :D
ANN
1. Przez kolory czasem tak. Oczywiście, na moje ''widzenie'' barw oddziałową niby stereotypy - czerwony różowy kojarzy mi się z miłością i romantyzmem; zielony ze spokojem i naturą itp.
Usuń2. Co roku jeżdżę nad morze z rodziną, to taka tradycja ;3 Ale i tak najlepsze wakacje zawsze były u mojej ukochanej cioci :)
3. Powiedziałabym, że za zwierzaki mam Annuś i Pajperka, ale to byłoby nieoryginalne, toteż tak na serio x.x Mam pieska, yorka, już starszego, bowiem siedmioletniego. Kochana i super posłuszna, ale typowy kanapowiec ;) Prosisz jednak o dokładniejszy opis, więc: To typowy york; nie terrier i nie miniaturka, czyli jest mała (20 cm wysokości xD), ale nie najmniejsza. Ma dalej w miarę ciemne włosy na grzbiecie, miedziano-złote łapki i pyszczek i ogromne czarne jak guziki oczy. I ogólnie jest dużo zdolniejsza od Ann (''Ty ofermo, mój pies lepiej od ciebie rysuje!''; ''Już mój pies by to lepiej zrobił!''; ''Na twoim miejscu mój pies wymyśliłby lepszą ripostę!) itp. ;D
4. Z pewnością musiałaby być z idealną osobą, ale takiej niestety nie ma, #jestemzafajnanachłopaka. Ale jeśli już, nie mogłaby być wyjęta rodem z filmu dla babsztyli, bo pod tym względem jestem trochę (bardzo) feministyczna. Wolałabym zwyczajną knajpkę albo pójście na pizzę, gdzie chłopak zachowywałby się normalnie, jak kumpel, a nie idiota we fraku x)
5. HOGWART. I wszystko już wiadomo ;)
6. Fantastykę, ale nie taką typową. Np. motyw podróż w czasie pomieszany z normalnością; jakieś elementy fantasty włożone do naszego świata. I lubię książki na ''trudne tematy'', szczególnie psychologiczne ;)
7. Postaram się go opisać krótko. Z pewnością byłoby tam miliard elementów z książek. HP, DA, Trylogia Czasu, Diabelskie Maszyny itp. W tym świecie znalazłyby się miotły do latania, Zaklęcia, ogólnie magia, różni bohaterowie HP. Do tego podróże w czasie - na wakacje moglibyśmy się cofać paręnaście lat wstecz i spędzać je w przeszłości <3 Do tego kązdy mógłby trenować walki i żyć przygodą. Dlatego też nie zabrakłoby złych postaci (typu Joker, Loki) - trzeba mieć gamonia jakiegoś, aby do łapać xD I każdy mógłby jeść, ile chce i nikt by nie tył ;3 Ale szkoły by były, tyle że typu Hogwartu; jakaś Akademia dla Nocnych Łowców (Marków), no takie tam xd I na tym świecie nie byłoby brzydko, ani brudno, ale pnie przesadzajmy z milionami tęcz, pegazami na każdym kroku, różowym brokatem spadającym z nieba itp. Ale nie byłoby biedoty, za to byłaby duża tolerancja na wszystkie ''odchyły''.
Całuski Carmel
Dziękuję pięknie za pytania i odpowiedzi <3
Ha! Ann, wiedziałam, że tak byś wyglądała na jakimkolwiek spotkaniu z innymi ludźmi xD Ale nie martw się. Do twarzy byłoby ci zapewne z takim przedziałkiem!
OdpowiedzUsuńPost super, ale twoje rysunki i tak najlepsze ;-; O Chryste, ja cię kiedyś oskalpuję z tego talentu, przysięgam. Te twarze mają głębię, no cudne są! Az nie umiem się wysłowić...
1. Myślę, że nadal HP. Mimo wszystko wymiarowość i epickość, jaka została wykreowana przez Rowling jest odurzająca po wsze czasy. To nawet nie jest mój sentyment- ta książka na prawdę urzeka. Może jest napisana prostym językiem, może czasem zdaje się być "dla dzieci" w sformowaniu zdań, banalnych składniach i oczywistych konstrukcjach. Ale to, co przekazuje.... No brak słów! Fabuła, wątki, relacje, postaci, ich zależność od siebie nawzajem. Klaskam na stojąco.
2. Wyobraź sobie, że możesz wszystko przez godzinę, potem nie masz jednak konsekwencji. Co byście zrobili?
3. Kogo ściągam? O mamo, tyle dobra, a ja mogę tylko jedną osobę? Jeżeli mam konkretnie podać to... to może... oj, jednak jestem typową babą- chcę młodego Johnny'ego Deppa ;__; A jak mogę podać "kogoś", bez nazwiska- to chcę swoją drugą połówkę. Albo faceta, albo przyjaciółkę na zawsze, od zawsze :D
4. Kiedyś byłą tu mowa o Domu Ann, dla ludzi zajebistych. Z nazwy nadam się idealnie. Pozostaje kwestia, czy mnie tam przyjmiesz, co Ann? <3
5. Mordeczki! Ja miałabym WASZEJ roboty nie czytać? To jest tak- przeczytałam Bliźniaczki. Przeczytałam Panią Cienia. Czytałam Przyjaciółki na zawsze *w formie nie dokonanej, bo nadal je czytam, a ich coś nie ma ;') *. I jak trzy cholery łączycie się w sekcie FT, to TO miałabym przepuścić? O nie, za nic. Ale dlaczego, tak? Myślę, ze dlatego, że piszecie to we trzy; piszecie inaczej. Piszecie jak narracje trzech różnych dziewczyn, o innym światopoglądzie, innych wartościach i innym charakterze. Myślę, że nawet jakbyście miały prowadzić od poczatku postać o takiej samej budowie... o, popatrzcie na to tak- wymyślacie bohaterkę: Emma. I trzy wiecie, że Emma jest odważna, miła, ale też kłótliwa. To choć zaczynacie od zerwa, każda z was prowadzi Emmę przez te same wydarzenia, ale w osobnym opku, to i tak Emma Ann będzie diametralnie różna od Emmy Piper, tak jak od Emmy Carmel. Po prostu inaczej piszecie i to widać. Nie powiem gdzie widać. Widać, widać i już. Poza tym humor. Poza tym postaci. Poza tym shippy <3 Jako zawodowa shipperka mam swoich faworytów i gwałcę wzrokiem monitor za każdym razem jak pojawia się mój OTP moment. Tylko moich OTP jest dość sporo... ale ci!
6. Spotykam miłość swojego życia? I on wie, że ja jestem miłością jego życia? No, to wtedy nie ma co gadać, trza przejść do rzeczy...! I pójść do.... do kawiarni na czekoladę :3
Pytania do Was, tak?
1. Ann, przyjmiesz mnie do swojego domu w Hogwarcie dla ludzi zajebistych?
2. Ulubiony styl ubierania się. (Jak się ubierasz na prawdę, nie koloryzując i nie robiąc z siebie ikony mody, jak nią nie jesteś. szczerze ;) )
3. A wy? Jakbyście miały ściągnąć do swojego życia 1 osobę- kogo?
4. Czy Nick i Es się pogodzą?
5. Mogę być sekretarką w Stanach Panny Lein?
6. Jaka jest szansa na to, że Milos woli mnie od Victorii?
7. Oglądałyście zwiastuny filmu o minionkach? Ann, ty najwyraźniej powinnaś...!
Wasza Grupowa :)
Z tego co pamiętam to dom Ann był dla wszystkich ludzi zajebistych (więc jeśli taka jesteś to nie masz się czym martwić), jago godłem był banan, a kolorami siedem kolorów tęczy. I jeśli można się do niego zapisać, to też wolę jego od Ravenclawu.
UsuńAga
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńHa! Kochana, ja tak wyglądam zawsze, mój sobowtór grał Fasolę, bo ja byłam zbyt zajęta pisaniem scenariusza na podstawie swojego życia do "głupi i głupszy" X)
UsuńPiękne odpowiedzi, nasłodziłaś za wszystkie czasy ;* I koniecznie musimy kiedyś wyprodukować taką Emmę. :)
1. Hmm... NIE
2. Najchętniej czarne rurki, ciemna, biała, szara, niebieska bluzka i czarny sweter, taki długi z bawełny, nie żadnych ciepłych wełn czy innych, albo bluza, koszula w kratę. Chodze w trampkach, czarnych, zbieram na martensy. Czasem ubiorę coś kolorowego- jeansy, mam takie fajne z dziurami na całej długości, ogrodniczki, czasem spódnicę, ale to też jest raczej ciemne.Lubię jeszcze proste sukienki i marynarki- męskie, lekkie i czarne, przyduże.
3. Syriusza Blacka
4. Nie, Nick wybierze Milosa. *tak, ja też wolałabym inny bieg wydarzeń. Przecież Milos jest przeznaczony dla takiego Johnny'ego, no nie?*
5. Sorry. Tą funkcję zaklepał już Pan D.
6. Pfff. Nie, już ja poluję na ten zaszczyt, wybacz słońce.
7. Tak! Oglądałam! I to jest o nas! Ja to Stuard, Carmel to Bob, a Piper to Kevin! Pasuje! <3
1. Ja jestem w tym Domu nieoficjalnym dyktatorem, więc... ;3 Sama nie wiem, czy byśmy Cię przyjęły xD No chyba, że kupiłabyś nam kwiatki i czekoladę. Lubimy kwiatki i czekoladę xD
Usuń2. Bardzo lubię swetry, ale nie takie babcine, tylko szyte z lepszego materiału, prawie zawsze nieco przyduże w dość jasnych lub jaskrawych kolorach oraz ciemne rurki. Zresztą ja rurki mogę nosić jak dresy lub piżamy, dla mnie to naprawdę bez różnicy. Do tego często zakładam np. czarną bluzkę na ramiączka, a na to długi sweter, ale w dość jasnym odcieniu, jakiś pudrowy róż itp. Lubię też luźne góry, czasem prześwitujące, nieco przyduże bluzy w szarościach lub w bielach. Mój model to ogólnie jasna góra, ciemne rurki i trampki. Trampki teraz, w zimę martensy, w lato klapki ;')
3. Starą znajomą.
4. Jasne, że się pogodzą, ale na koniec końców Nick weźmie ślub z Johnny'm, a Vi i Amy będą druhnami *Wolałabym chyba parring NickxMilos, ale cóż, życie to życie*
5. Niestety Pan D. cię prześcignął, ale możesz być jego sekretarką. Stary druh będzie zachwycony, pyszczku, wreszcie będzie miał mu kto podawać coca-colę ;3
6. Żadna, gdyż Milos nie wybierze Vi. Będzie żył w trójkąciku z Nickiem i Johnny'm, a na koniec końców swoje szczęście odnajdzie w ramionach Thomasa #spojlerytakbardzo
7. Widziałam kawałek i wyłączyłam, bo umarłam xD
Ty? Dyktatorem? U mnie. No chyba coś Cię kochanie....
UsuńKurczę carmelek trzeba sie piper zapytać co w końcu z tym Nickiem. Bo jednak dużo tych facetów i będzie dużo przeciwników kazirodztwa jak wybierze johnnyego... cholercia.
To ja też chcę do Domu Ann! Nie słyszałam o nim wcześniej, bo jestem tu strasznie krótko, niestety... ;-; Ale... Dom Ann musi być zarąbisty. A jeśli tak jest, to ja do niego dołączam. Tym bardziej jeśli w godle jest tęcza! xD (nie wiem, czemu jest banan, ale nie mam nic przeciwko)
OdpowiedzUsuńHaha, kochana, to długa historia z tymi bananami ;')
UsuńA co do Domu Ann to chyba urządzę eliminację, skoro tyle chętnych <3
Cześć ludziska! Przybyłam, zobaczyłam i... komentuję? Kurczę, nie wychodzi mi to tak dobrze. Bo "komentuję" nie kończy się na "am". Które swoją drogą brzmi podobnie jak Ann. I tu przechodzę do sedna sprawy. Rozumiem, że moje poprzedniczki wam wybaczają, ale ja jestem osobą pamiętliwą i naprawdę złą na was za każde moje bezowocne wejście tutaj, więc... wybaczam wam. Kurczę, ale ja mam słaby charakter. Muszę nad tym popracować.
OdpowiedzUsuńCo do pytań, to się rozpiszę, bo chcę znaleźć magiczną granicę Shemmeki, w której to kończy się miejsce i trza się przenieść do następnego komentarza.
Więc zaczynam:
1. Moją ulubioną książką są "Zwiadowcy". I proszę, nie każcie mi wybierać który tom, bo jest ich 12 (choć autor zapowiedział jeszcze trzy :3). Uzasadnienie jest proste: wszystko jest tam przemyślane i dopięte na ostatni guzik. Bohaterowie są barwni i mają własne osobowości. Walka nie jest opisana "i rzucili się kupą na wroga", tylko jest opisana taktyka wojenna, którą ubóstwiam. Miłość nie jest opisana jako bezustanne całowanie i miętoszenie się, ale jako wynik wielu lat znajomości i wielu przeżytych wspólnie przygód. Dodatkowo jest tam Gilan, a to już wszystko tłumaczy <3.
2. Gdyby był tam dopisek 'i ci się to uda' obrabowałabym empik. A gdyby takiego czegoś nie było użyłabym hamulca bezpieczeństwa w tramwaju i wyskoczyła przez okno (tłucząc je rzecz jasna tym zadżemiastym młotkiem) krzycząc 'bo jestem batman!'.
3. O łep. Niestety to pytanie jest jednym z trudniejszych. Bo, tak naprawdę, bohater w książce nie jest tą samą osobą bez znajomych. N.p. Percy bez Annabeth i siedmiorga ni byłby tym samym Percym.
4. Dom Ann. To przecież oczywiste. Chyba, że z tych prawdziwych. To Ravenclow, bo jestem bardzo inteligentna, Gryffindor, bo odważna i... Dom Ann, bo zajebista.
5. FT czytam bo zawsze poprawia mi humor. Jest zabawne i kocham wszystkie postacie. Ich ilość i barwność za każdym razem mnie zdumiewa. Czasami mam trudności z spamiętaniem kto jest kim, więc wasz podblog z nimi jest bardzo pomocny. Dodatkowo bardzo lubię wasze style pisania. Wiem, że są inne, ale to jest właśnie najfajniejsze! Trzy dziewczyny piszą o trzech dziewczynach! No po prostu uwielbiam to czytać i gdybyście zawiesiły tego bloga, chyba bym was zabiła.
6. Miłość mojego życia? No nie wiem. Nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia i jestem zagorzałą Łowczynią Artemidy. Facet (jeżeli byłby to facet), któremu zakładam ja też się podobam, musiałby przejść milion różnych sprawdzianów zanim dopuściłabym go do siebie. Jestem dobrą aktorką i choć nie chodzę na żadne zajęcia ćwiczę w życiu, więc chłopak by nawet nie wiedział, że też mi się podoba. Pewnie byłabym dla niego nie miła, bo nie lubię mieć słabości i próbuję je eliminować (Nutella też jest słabością. Eliminuje się ją przez natychmiastowe spożycie XD). Tsssa... jestem straszna. Co nie wyklucza zajebistości.
Mogę wam siebie dodatkowo opisać. Jestem ładna, utalentowana (rysunki, aktorstwo, pisarstwo), choć wam pewnie do kostek nie sięgam. Dodatkowo jestem cholerykiem z elementami melancholika. Mieszanka wybuchowa. I tyle. Bo co jeszcze mogę wam powiedzieć? Nic.
Niestety nie doszłam do magicznej granicy Shemmeki, choć pewnie byłam blisko. Moje pytania zawarłam w Awardzie, więc nic więcej od was nie chcę... Nie! Oczywiście że chcę! Odpowiedzcie na te pytania, co wy nam zadałyście! Tak będie fajno.
Życzę wam mnóstwa weny, Nutelli, czekolady, żelków i czego tam jeszcze chcecie.
Wasza zadżemiasta czytelniczka
Okej
P.s. Jejku, kiedy ta miniaturka, co miała być za chwilę?
PS do carmelka :3
Usuń1. Pisałam to już kilka razy- HP. Zakochałam się w ilości wątków, wymiarze, głębi i fabule. Wszystko w tej książce mnie urzekało, każde słowo, każda mądrość, każdy dowcip, każdy gest każdej postaci.
2. Powiedziałabym każdemu, na prawdę każdemu kogo znam, co o nim myślę. I dorwała J K Rowling. żeby tylko dorwać, ale dorwać :D
3. Syriusza Blacka ;')
4. Do Domu Ann; bo go założyłam. Do Gryffindoru; bo musiałabym zbyt daleko chodzić nocą do Syriusza.
5. Oj, trudno, żebym nie czytała FT. Jakby mi się to udało, to byłabym chyba pierwszym blogerem, który nie zna treści swojego bloga.
6. *patrzy się w lustro* Wika, ty podłą bestio. Wyglądasz dziś jeszcze lepiej, niż wczoraj!
*Carmel zgubiła okularki i nie widzi PS, tak uznajmy :')* A tak serio - po FT xD
Usuń1. HP; dlaczego? Pisać nie będę, bo równie dobrze mogłabym odwalić wkopiuj-wklej z komentarza Ann xD
2. Spałabym. Jestem wiecznie niewyspana i każda godzina jest dla mnie cenna xD A tak serio to wzięłabym sobie jedzenie na wynos i poszłabym do księgarni, a potem przesiedziałabym tą godzinę czytając książki i jedząc ;3
3. Pewną osóbkę ;D
4. Jestem (nieoficjalnym) dyktatorem Domu Ann. Czyli trafiłabym tam, albo do Slytherinu.
5. Ja tam nie wiem, FT nie czytam, tylko swoje części. Tamtym dwóm frajerką przy sprawdzaniu wrzucę kilka komentarzy, zakreślę z dwa błędy i ta dam! xD
6. Miłość musiałaby mnie kopnąć, nawrzeszczeć i założyć koszulkę ''KAJA, TU JESTEM''...a ja bym ją zapewne olała.
PS. Wicia, kochanie, to, że Twoja mordencja prezentuje się lepiej niż wczoraj dalej nie znaczy, że wgl dobrze xD <3 I dobrze o tym wiem, kc.
O BOGOWIE PRZENAJŚWIĘTSI, MOJE OCZY! O CHRYSTE, ZDECHŁAM PO ZOBACZENIU TEGO GIFA ;__; Ann, powiedz, że twoja fascynacja Bananami nie pochodzi od tego... plis, proszę, bitte, błagam! x)
OdpowiedzUsuń1. Nie mam takiej. Każda jest świetna. Uwielbiam Oskara i Panią Różę. Urzekło mnie wierne oddanie małego chłopca, a jednocześnie zrobienie z niego myśliciela i kogoś, kto przeżył całe życie lepiej niż nie jeden dorosły.
2. Znalazłabym wasze adresy, wytropiła i kazała zaspojlerować całą FT. Potem bym została waszą BFF-psychofanką. Potem znalazłabym adresy wszystkich sławnych pisarzy, obdzwoniłabym wszystkich sławnych aktorów i piosenkarzy, umawiając się na spotkania. Byłoby bosko. Tak, Empik też bym obrabowała, bardzo chętnie! I kilka innych sklepów.
3. O, to ja chcę ściągnąć jedną z was. I ta mi poda namiary na pozostałe. Tylko trzeba znaleźć taką, co się ugnie i je poda x) Stawiam na Ann, bo lubisz kochana gadać o sobie itp, wymsknie ci się, albo przy słodzeniu *słusznym* się rozpłyniesz <3
4. Ann mnie po tym wyżej już nie przyjmie raczej, więc jednak Hufcio-Pufcio <3 Jestem typowy Ziemniak z tego domu :3 I nienawidzę jak ludzie myślą, że Ziemniaki to są ziemniaki. Kurcze, ten dom ma na prawdę piękne i ważne wartości; przez HP, gdzie z Hufcia-Pufcia był jakiś grubas Ernie, który był nijaki, Złota trójka z Gryka, ponętny Malfoy, Snape, Bella, sam Voldek- ze Slytherina, cudna Luna była krukonką... Wszyscy biorą Ziemniaki z Hufcia-Pufcia za prawdziwe Ziemniaki. Ale my jesteśmy Ziemniaki da beki, z wartościami!<3
5. Tak jak Grupowa- trudno było z taką "obsadą" tego nie przeczytać. Poza tym wielbię wasze postaci. Wielbię wasz humor. Sceny, wydarzenia, sytuacje- są tak opisane, ze są jak żywe. Wszystko jest wyraziste, bohaterowie normalni. Jak w życiu- jednych lubię, innych kocham, Thomasa mam ochotę porwać i uwięzić w swojej piwnicy, a takiego Milosa zaprosić na studniówkę. Po prostu to jest potężne i na prawdę wyjątkowe opko.
6. O bogowie, pewnie bym włączyła tryb Hafcio-Pufcio. I była Ziemniakiem
Do was pytań nie mam. no chyba że "Lubisz Ziemniaki z Hufcia-Pufcia?" i "Czy Milos będzie z Victorią? ;-; "
Eos, za Hufcia-Pufcia masz moją miłość x)
UsuńA tak. Uroczy gif, no nie? Ja ryczałam przez godzinę. No, a na dodatek Banany.
Wiesz, szczerze mówiąc, to odnośnie punktu 3 masz rację. Carmel by cię nie wpuściła do domu, Piper solidarnie nic nie gadała ja... No well... A co do Hufcia-Pufcia, to Kartofle są boskie, kocham Was! I zgadzam się z tobą. Wszyscy dzielą ludzi na odważni, sprytni, mądrzy i ci od Hufcia-Pufcia. Doskonale rozumiem i nie lubię :c
Odpowiedzi: Kocham Ziemniaki z Hufcia! Nie, Milos wybierze wolność, a Victoria Geografa.
ANN
Carmel by zapewne w pierwszej chwili nie skojarzyła faktów, nawet jakbyś się jej przedstawiła :') Nie, tak na serio; zajarzyłabym. Po pięciu minutach. I co do gadania o sobie, to ja na żywca mogłabym pod tym względem Ann przegadać, ale w przeciwieństwie do tego Wypłosza, nic nie palnęłabym o pozostałych laskach xD Pajperek zapewne podobnie, więc dobrze wyczułaś sytuację ;3
UsuńJa Huficia-Pufcia darzę sympatią rohmantyczną i ogl love and peace; Milos wyjdzie za Thomasa, Victoria za Esmeraldę ;)
Wiedziałam ze jednak Team Thomas dla naszego seksiaka...
Usuń- Z
Boże! Jak mogłam tego nie zauważyć? Przecież Thomas i Milos byliby świetną parą! Oni się uzupełniają...
UsuńDadatkowo obaj kochają Vi, więc gdy oboje wylądują skopani i zgwałceni w rowie zbliżą się do siebie na tyle, że Milos poprosi braciszka od serca Kiwy o rękę, a ten wrzaśnie "tak!" jak to robią różowe idiotki na filmach.
Boże... widzę tę scenę. To będzie boskie <3.
Okej
Z - Przed Tb nic się nie ukryje; miałyśmy nadzieje, że nie zgadniecie xD
UsuńOkej - "Thomasa bolała noga od leżenia w rowie. Zresztą ręce też go bolały. I reszta ciała.
Nie, cholera, nie wiedział, że Rowllens to psychiczna i silna baba, do tego niewyżyta. Jakby wiedział, to by skorzystał z tego wcześniej, jeśli wiecie, co mam na myśli.
Teraz natomiast jęczał z bólu, choć i tak miał lepiej niż sweterkowy maniak, Milos. Thomas bowiem upadł na blondyna i przygniótł go całym ciałem, a teraz ledwo zszedł z niego, krzywiąc się z bólu.
Walona Rowllens.
- Wszystko dobrze? - wychrypiał, patrząc na apetycznego blondyna. Znaczy się, fujka, na blondyna, po prostu. Nie jest gejem. Zupełnie. Pod żadnych względem.
...chyba"
Ja tak jakoś to widzę, ale pomysł masz boski <3
Carmel
N I E
OdpowiedzUsuńMILOS jest przeznaczony dla VICTORII. Oni tyle razem już przeszli, tyle ten seksiak już wycierpial a ona natrudzila się żeby go gnębić..! To łączy ludzi!
(a poza tym jestem TEAM THORIA )
- Anka
Mam nieoficjalną informację, że Ann zamierza Cię adoptować za to oświadczenie, strzeż się xD
UsuńCarmel
*Wcale nie jest jakimś 3467821 komentarzem*
OdpowiedzUsuńKURDE.
ANN.
Pożyczysz trochę talentu do rysowania na jutrzejszą lekcję plastyki? I na przyrodzie, jeśli łaska.
Z góry dziękuję.
A U MNIE JEST TAK ŻE JUTRO PIĄTEK! HA!
Piątek weekendu początek!
Ogólnie niedawno stwierdziłam, że takie spamy są zarąbiste.
Można sobie pospamować, pogadać, jak gdyby nigdy nic.
No.
No.
O, pytania!
*Wcale nie musi za 10 minut oddać laptopa tacie*
1. Jaka jest twoja ulubiona książka i dlaczego? Co w niej Cię urzekło?
Harry Potter i...Percy Jackson.
Kocham Harry'ego ze względu na historię, Lunę i Neville'a. Są po prostu...Osom.
A Percy'ego za styl jego napisania. Ten style mnie urzekł. Świetny <3333
2. Wyobraź sobie, że możesz wszystko przez godzinę, potem nie masz jednak konsekwencji. Co byście zrobili?
3. Możesz ściągnąć do swojego życia jedną osobę - celebrytę, sportowca, postać z serialu czy książki. Kogo ściągasz?
Lunę Lovegood. Kocham ją, i jednocześnie trochu się z nią udozsamiam. Albo Lupina.
4. Do jakiego domu w Hogwarcie chodzisz, dlaczego akurat tam?
Ravenclaw. Jestem kreatywna, sprytna i inteligentna. Przynajmniej tak mówią. Ale...Sprytna na sto jestem. Co do kreatywności chyba też. Ale inteligencja...
5. Dlaczego czytasz FT? Co ci się w niej tak bardzo podoba? *obszerną odpowiedź prosimy c; * {Potwierdzam; długie odpowiedzi w tym wypadku są boskie! ;3}
TO NAPISZE OSOBNO, BO ZARAZ MUSZĘ SIĘ ŻEGNAĆ Z LAPTOPEM!
6. Wyobraź sobie, że właśnie spotykasz miłość swojego życia. Co mówisz?
Eeee...
TO by było coś takiego.
,, - Potterhead?
- Potterhead. :)
- Który pairing? (parring? czy pairing?)
- nienawidzę takiego Dramione czy innych z Hermioną. Ogólnie wolę i toleruję tylko te z książki i Nunę. A szczególnie kocham te z nowego pokolenia! ^^...
Itd...
Itd...
PYTANKA DO WAS!
NO TAK!
- W jakim czasie dzieje się akcja FT?
Ileś-tam tysięcy lat świetlnych po Percy'm? Czy jakieś 20 lat po tamtych dziejach...? O.o
- Czemu ta kura ciągle bije w te głupie okno? (pytanie retoryczne)
- Z którym huncwotem się utożsamiasz?
- Twoja siostra/przyjaciółka/znajoma/BFF/chłopak dostaje list z Hogwartu - co robisz? Wiesz, że magia istnieje, ale wiesz też, że jesteś mugolem. Że...nie jesteś...magiczna. (a tu proszę o dłuższą, głęboką i filozoficzną odpowiedź) xD
KOCHAM SPAM
KOCHAM SPAM
HASZTAG KOCHAM SPAM!
xD
Aaaaa! Laptopa mi zabierajo...
A JAK JESZCZE RAZ SIĘ SPÓŹNICIE, TO POZABIJAM ODKOPIE DOBIJE PRZYKOPIE W TE ZAPYZIAŁE TYŁKI I ZMUSZE WAS DO PISANIA ROZDZIAŁÓW! :*
~Wikkusia
No. I w końcu się na to zebrałam. Muszę/Mogę wam opowiedzieć, czemu czytam waszego bloga
UsuńCała to opowieść jest...no, na razie się zbytnio...znaczy się rozwija i jest fajna, ale...Mi chodzi o charakter bohaterek.
No ło boże, taki...szczery charakter. Wiem, że to dziwnie brzmi...Ale to idealnie oddaje taki realny charakter człeków! ,,Jesteśmy najlepsi i najmądrzejsi. Robimy najlepsze postępy wśród reszty zwierząt!'' - Tak se myślą ludzie. I podobnie sobie myślą np. taka Victoria czy Kiwa ,,Jesteśmy zajebiste, a nam za to nie płacą!'' Te ich zachowania i...charakter...i...Wszystko...
I dotego Es. Esmeralda nasza kochana - na pierwszy rzut oka widać, że od Afrodyty, a jednak - tak jak jakieś różowe lalunie - nie zauważa, że taki no..Nick no...Jest w niej zakochany! No ale, przecie ona też jest w nim zakochana. To widać... WSZYSTKO WIDAĆ, A ONA NIE WIDZI!
Zabierzmy ją do okulistki Afrodyty! Ona jej pomoże... xD
A prócz nich...Taki Thom(as!) czy taki Nickol(as!) czy taka organizatorka STOP'u! No to jest piękne no... Taki Felix czy Seba czy Sab czy Ev czy inni... I to jest bjutifuuul... xD Nie no, ta fabułka i bohaterzy... Piękne! ^^
Pozdro, weny, czasu do pisania (!) I MNIEJ SPÓŹNIALSKICH ROZDZIAŁÓW!
I tak na pożegnanie...
CRUCIO! *Rzuca zaklęcie na zwierzątko jednej z autorek* RAZ DO ROBOTY, DZIEWCZYNY! ROZDZIAŁ, SZTUKA JEDNA, RAZ!
~Wikkusia
1. W jakim okresie? Szczerze, te opowiadanie bardziej wgl wyklucza pojawienie się Persiaka w Obozie xD Ale jak już, to załóżmy, że tylko kilka lat po tym, jak Percy skończył osiemnastkę ;3
Usuń2. Kury to bardzo złe stworzenia, koguty też. Ja mam za płotę koguta *mieszkam w mieście!* i codziennie pieje o... O rannej godzinie, no :")
3. Ukradnę. Tak, zwyczajnie bym ten list z Hogwartu wyrwała z rąk, zwiała, założyła perukę i cacy xD Jestem niska, jeśli chodzi o wzrost można mnie wziąść za jedenastolatkę.
Plus; dziękujemy za piękny koment o FT <3 To po prostu cudna morywacja (nawet jeśli rzucasz w nas Crucio ;*) ❤️
Całuski carmel
- Ja bym na to tak wgl nie patrzyła, my tylko zabrałyśmy miejsce, coś jak czas równoległy, coś w ten deseń, coś, co nie da się ustalić 'kiedy'. Ale możemy roboczo przyjąć, tak jak twierdzi carmelek.
Usuń- Ty masz kurę, ja mam siostrę. popatrz- a ewolucja podobno istnieje.
- Szczerze? Nie mam pojęcia. Z jednej strony mam podobne cechy co każdy z nich, mogłabym 'odgrywać' ich role w paczce przyjaciół równie dobrze, co oni; z drugiej- brakuje mi ich cech. Ale jakby zliczyć, wyliczyć, eliminować itp., to ku mojej satysfakcji wyszedłby raczej Black.
- Moja siostra już nie może, ma 11 lat i dupa >:) A poza tym, to super, jakby taki list dostała jakaś moja koleżanka, byleby dobra, bo byłybyśmy razem w jednej szkole c:
Ann
Ojaaa, Ann ty tak pięknie rysujesz! Na prawdę, wiem, że mówi ci to każdy, ale kurcze. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Siedzę i tak patrzę się na tą laskę z krótkimi włosami... i tak... tak się zastanawiam, co trzeba w sobie miec, by na kartce postawić takie kreski. To wygląda banalnie, a jednak... no cholera, ja bym nigdy tak nie pociągnęła ołówkiem!
OdpowiedzUsuńPost boski. Choć zwykły post, to Ann, słowo- momentami się uśmiechałam.
Na pytania odpowiem w kolejnym poście, bo tutaj ich nie zmieszczę- limit 4 096 znaków ;')
Pytania do was:
- Dlaczego zaczęłyście pisać FT, jak doszło do tego?
- Jesteście zadowolone z pierwszych rozdziałów FT? Uważacie, ę teraz piszecie lepiej, czy straciłyście coś z tych pierwszych planów na to opko?
- W jakim kraju chciałybyście zamieszkać?
1. Szczerze? Kiedy padła propozycja pisania FT, Ja i Ann znałyśmy się prywatnie od niedawna i niezbyt się lubiłyśmy, delikatnie mówiąc. Ale obie za to uwielbiałyśmy Pajperka, a i to Pajperek wyszedł z tą inicjatywą. Więc padło "Spoko pomysł" i zaczęłyśmy wymyślać bohaterów... A potem samo poszło xD
Usuń2. Jestem zupełnie niezadowolona - zresztą zamierzam(y) poprawić je w wakacje ;) Teraz natomiast zależy jaki rozdział, ale ogólnie; chyba jest lepiej. I może trochę, ale my wszystko albo mamy zaplanowane od miesiąca, albo wymyślone dzień wcześniej, zależy co xD
3. Nie wiem. Nie jestem fanką Polski, ale zła nie jest, natomiast nie wiem, czy bym z niej wyjechała, bo rodzina i wszystko... Ale jak już, to do ciepłych krajów. Uwielbiam tamtejszą pogodę, nigdy nie jest mi tam za gorąco ❤️
BARDZO dziękujemy za cudne odpowiedzi ;3
- Carmel już napisała, ja tylko powspominam; bogowie, to było boskie xD w dwa miesiące miałyśmy gotową każdą postać (męską szczególnie), a jedyne co było nietknięte to fabuła i kreacja głównych bohaterek. Padało tylko "- Ej, a ja chcę, żeby moja wysadziła szkołę! - O, to niech moja zostanie porwana przez harcerzy! `-Rezerwuję pierwsze całowanie! - Ej!". A w kwestii kreowania Kiwy, Es i Vicky, to to była jedna wielka giełda talentów "- To moja będzie wredna! - A moja niech będzie miała najlepsze poczucie humoru! - To moja najładniejsza!- A moja kochana! -Ann, debilu. nie może być jednocześnie wredna i kochana!- . . .cholera!". Bosko się to pisało x)
Usuń- To różnie. Na przykład- kiedyś Vicky wydawała się fajniejsza, była bardziej.. no, bardziej ogranięta. Wiedziałąm jaka ma być, jej zachowania niechcący rpzeszły moje oczekiwania. Potem trochę rozluźniłąm to. Tak samo Thomas- wolałam go w pierwszych rodziałach. Wtedy też na pewno miałam mniej do napisania i mogłam więcej. Teraz jakoś brakuje mi czasu: wychodzi mi rozdział na 20 stron, a nie ma w nich żadnych opisów, wszystko pędzi i jest do dupy ;c Choć z drugiej strony, teraz pisze odrobinę lepiej, poprawniej, jak dla mnie. Co nie zmienia faktu, że pierwsze częsci były lepiej zorganizowane x)
- Po wycieczce do Lonydnu coraz bardziej doceniam Warszawę, widzę, że nie jest ona tak bardzo różna od innych stolic (choć nadal jest na innym szczeblu). Tak, chciałabym mieszkać w Londynie, albo gdzieś w USA- NY, LA, któreś z większych miast. W innych krajach jakoś nie widzę możliwości życia, wydają się zbyt odległe, tylko jako atrakcje turystyczne ciekawe.
Ann
Co do pytań, to oto moje odpowiedzi:
OdpowiedzUsuń1. HP pisało już dużo osób, więc napisze jedną fajniejszych ksiązek, a mianowicie Dibelskie maszyny. No cóż- historia i te wszystkie 'efekty specjalne' lekko irytujące miejsami, ale zakochałam się w ludziach. No, Tessy nie lubię, ale to drobiazg. Kurcze, mi chodzi o te charaktery. świadomość, że tacy ludzie kiedyś istnieli, mieli życie, a przecież to wiktoriańska Anglia, dla nas to prehistoria! :) Poza tym uwielbiam relację Willa i Jamesa. Hm... chyba przez to nie lubię Tessy, bo ona nie zasłużyła na nich. Kurczę, nie chcę spojlerować- kto czytał, mam nadzieję, że mnie zrozumie.
2. Poszłabym do McDonalda i zjadła wszystko. Pod warunkiem, że tycie to konsekwencja x)
3. Chyba J.K.Rowling. Ściągnęłabym ją i kazała napisać książkę o Huncwotach! Ewentualnie gadałabym z nią całymi dniami o HP.
4. Do Ravenclawu. Nie jestem bardzo temperamentna, jakąś tam odwagę mam, ale na przykład kiedy się kłócą wolę nie ingerować, chyba, że jedna ze stron ma ewidentnie rację. Poza tym nie zależy mi na mojej osobie, nie jestem ambitna i narcystyczna. Nie czuję potrzeby bycia bohaterem i najważniejszą osobą, przywódcą. Lubię spokój, ciszę, dobrą książkę i kocyk. Lubię szkołę, lubię się uczyć, lubię wiedzieć. Krukoni zawsze kojarzyli mi się z takim spokojem, stoicyzmem wręcz. Nie lubię tego podziału, bo to takie trochę dyskryminowanie innych cech- jesteś tu, a nie w Slytherinie? O, to znaczy, że z założenia nie jesteś ambitna i sprytna. Ale jakbym miała się gdzieś przydzielić, to Krukoni. POD WARUNKIEM, ŻE NIE PRZYJMĄ MNIE DO DOMU ANN. WTEDY TAM!
5. Szczerze, to nie pamiętam jak tego bloga znalazłam, chyba szukałam coś do poczytania i wpadłam na któryś z rozdziałów. Była taka życzliwa i z biglem mówka na wstępie, więc uznałam, że poczytam- cofnęłam się do pierwszego rozdziału. I tam już zapunktowałyście 3 bohaterkami. Potem 3 pomysłami na życie tych dziewczyn, 3 osobowościami 3 historiami. Każda inna, każda otoczona przez inne osoby, każda z charakterystycznymi dla siebie zachowaniami itp. tak jak w zespołach muzycznych, fani przypisują temu- że on to ten słodki i miły, lubi (nwm, zmyślam teraz) jeść cebulę ze szpinakiem, tak u was, wasze postaci też da się tak przedstawiać. A poza 3 głównymi, dorobiłyście dużo pobocznych. Kocham ich. Marzę, żeby dołączyć to tej "fielgowej" rodzinki. Es z jej truskawkowym błyszczykiem, fanka bajek o Teletubisiach i Buce, śliczna twarzyczka z niesamowitą pewnością siebie i tym, co powinna robić. Kiwa, która boi się każdego nowego człowieka, czuje się ponad nich, a jednocześnie się boi, która jest jak mały chochlik, czekający na najlepszy moment, by komuś dopiec z uśmiechem niewiniątka. Victoria, pełna uśmiechu, ale też tej swojej dumy i lekkiego narcyzmu, dobrego poczucia humoru i trafnych odpowiedzi, która zdaje się być niemianowaną królową obozu. Nick, italiaski gwiazdor w strefie friendzoon ;''); Amy na sterydach z wiecznym entuzjazmem; Johnny, który żywi się słownikiem archaizmów i dobrych manier; Hope z tymi kapslami na szyi i cudownym stylem; Dais i jej typowo Afrodyznowe zachowania; Ash z zakładem i sokiem na różowej koszulce; Oli- bad boy z lizaczkami dla małych dzieci; Eva na haju bakłażanowym i listą przyszłych związków, które ona zeswata; Pandy z grzywką w oczach i ciepłym uśmiechem; Jenny, zawsze czarna i uszczypliwa, zawsze od wszystkich lepsza i niedostępna; Thomas i jego trafne uwagi, szelmowski uśmiech i zabójcze zachowania... Mogłabym tak wymieniać i wymieniać, bo na prawdę marzę o tym, żeby poznać tych ludzi, jak gwiazdy. Uścisnąć każdemu rękę i drzeć się "OMG Amy, to ty! Kocham twoje pomysły, to jak jesteś dla Johna siostrą, a jednocześnie całym światem, to jak dusisz wszystkich w swoich uściskach i drzesz się 'mordeczki', jest boskie, omg, dasz mi autograf na plecach?".
6. Nigdy o tym nie myślałam. Choć głupio mi by było gadać do jedzenia....
1. Umiesz rysować? (To do Carmel, bo Ann i Piper tak)
OdpowiedzUsuń2. Czy szybko czytasz?
3. Umiesz robić origami?
4. Ile znasz języków?
5. Masz ładne pismo?
6. Ulubiona potrawa?
Pozdraaawiaaam ^^
- O
1. Jeśli się bardzo postaram, to potrafię co nieco namalować, szczególnie pastelami. Jednak nie mam niezwykłego talentu xd
Usuń2. Bardzo, tak skromnie powiem.
3. Nie. Mój kolega starał się mnie nauczyć, ale nic mi nie wychodziło. Skończyło się na tym, że on ten papier jakoś ugniatał, a ja siedziałam obok i wszystko komentowałam ;")
4. Bez liczenia polskiego znam całkiem biegle angielski, niemiecki na tyle, aby się dogadać i podstawowe zwroty z francuskiego ;3
5. ...mam w klasie dysgrafika, ma okropne pismo. Koszmarne, serio. Ostatnio usłyszałam; ,,Dajcie to przeczytać Karolinie, ona to rozczyta - pisze identycznie!" XD Co ciekawe - mam bardzo kształtne i ozdobne pismo, pełne frędzelków itp. I właśnie przez to ludzie nie mg się z niego rozczytać xd Zresztą, o moim piśmie można zrobić oddzielny post
6. Sama nie wiem. Lubię makarony, lazanie z cukini, tego typu rzeczy c;
Dziękujemy za komentarz :)
Carmel
1. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuń2. Zależy. Jak jest dobra Książka to tak; czasem się dluza. Ale nie czytam bardzo szybko i tak
3. Tak, znam wiele na pamięć. Bije rekordy składania, w szkole robiłam na zajęciach za całą grupę. Choc srednio lubię -znudzilo mi sie ostatnii :p
4. Polski, angielski, 3lata intensywnego niemieckiego. Słówka znam, aż za dużo ale nie gramatykę. Jakbym dostała miesiąc to przypomnialabym sobie podstawy hiszpańskiego.
5. Ogólnie to nie jest najgorsze, szczególnie jak mi sie chce- np zeszyty od historii i polskiego sa estetyczne, listy i domowe notatki tez. Ale jak na dziewczynę nie mam najladniejszego pisma.
6. Nie wiem. Uwielbiam mięso. Kurczaki, mielone, karkówka, polędwiczki... nie przezylabym na zielonym. Lubię sushi. Spaghetti. Łososia. Nie wybiorę :")
Ann
Przepraszam ze z anonimowego i z błędami, ale jestem na telefonie. To cholerstwo nie chce sie zalogowac i dac poprawiac :"c